oceny uczniow

galerie zdjęć szkoły

Dzień teatru 2010

"CO JEST GRANE, CZYLI DNI TEATRU W NASZEJ SZKOLE" 29 MARCA 2010

Oj, działo się, działo w naszej szkole! Dni Teatru obchodziliśmy naprawdę bardzo uroczyście. 29 marca 2010 roku o godzinie 8.55 uczniowie klas III - VI zgromadzili się w naszej auli. Oczekiwali na ogłoszenie wyników quizu teatralnego "ABC teatru", który został przeprowa-dzony 27 marca 2010 r. w Dniu Teatru. Laureaci ( Mikołaj Ślusarczyk - kl. III a, Kuba Adamiak - kl. IV, Julia Sokulska - kl. V, Bogna Bochińska - kl. VI ) oraz fina-liści odebrali dyplomy i książki.

Pani dyrektor pochwaliła także uczniów z klas IV - VI ( Wiktora Włodarczyka, Julię Sokulską i Gabrysię Łapkiewicz ), którzy zdobyli I miejsce w konkursie "Omnibusek" w Gimnazjum Towarzystwa Salezjańskiego. Otrzymane w nagrodę DVD na pewno urozmaici lekcje i wolny czas spędzany w naszej szkole. A na deser... Nikt się jednak nie spodziewał, że tego pochmurnego poranka członkowie koła teatralnego "What's up" pod opieką pani Joanny Rodeckiej rozgrzeją wszystkich zmarzluchów do białości.

Od dwóch miesięcy młodzi aktorzy z wielkim entuzjazmem przygotowywali się do występu. Dokonali adaptacji zabawnych tekstów kabaretu "Potem" W. Sikory: "Kopciuszek" "baśni kulinarnej", "Jaś i Małgosia, czyli... kto kogo zje". Kurtyna sugerowała prawdziwy teatr, na scenie znajdowały się symboliczne dekoracje i rekwizyty. Wszyscy grający byli za-bawnie poprzebierani, więc już samo ich pojawienie się na scenie ( na tle rzewnej piosenki "Pamelo, żegnaj" ) wywoływało salwy śmiechu. Na uwagę zasługiwała gra aktorów, którzy wczuli się w swoje role tak dokładnie, że nawet rozczarowany książę ( Artur - kl.. IV ) szukał swojej drugiej "połówki" wśród pań nauczycielek i starszych koleżanek.

Nikt nie poznał Michała z kl. V, który ukrył się pod potężnym rondem kapelusza Ma-cochy, dbającej przede wszystkim o swoje nie najpiękniejsze córeczki. Złośliwe siostry ( Alek i Max z kl. IV ) tak często dokuczały biednej sierotce ( Kuba z kl. IV ) i tak się wczuły w swoje role, że do dzisiaj na korytarzu naszej szkoły można usłyszeć wesołe zawołania: "Kopciuszek, chcesz czekoladkę? Tak. To sobie kup!". Nie próżnowały też panienki z salonu piękności "Pod brzydką siostrą" ( Madzia i Klaudia z kl. IV ) i zawzięcie malowały, pudrowały, kręciły wszystko, co im wpadło w ręce - nawet przypadkowo Księcia, który siadł na krześle, aby co nieco odsapnąć. Sprzątacz - nar-rator ( Tomcio z kl. IV ), tej trzymającej w napięciu baśni, też miał pełne ręce roboty w "komnacie" Księcia. Oczywiście nie mogło zabraknąć uroczej Wróżki, która cała w woal-kach i tiulach uszczęśliwiała biedaczkę, zamieniając "starą sukienkę Kopciuszka na nową sukienkę Kopciuszka". I piękna szarfa z napisem "Miss Ziemi Toruńskiej" wylądowała na fartuchu sierotki. No, cóż, jak to w kabarecie bywa, zakończenie musiało być także zaskaku-jące - potężnych rozmiarów bucior pasował, ale ... na nogę jednej z wrednych sióstr ... Grupa "Boskie Bosy" ,ubrana w białe koszule i ciemne okulary, pożegnała widownię tańcem do piosenki "Biały Miś".

Jakie było zdziwienie, gdy nagle na scenie pojawili się Jaś i Małgosia ( Kacper i Julcia z kl. IV ) zbierający kwiaty i grzyby w "lesie". Nawet Baba - Jaga ( Paweł z kl. IV ) ich nie przestraszyła, a dzieciaki świetnie sobie poradziły, zachęcając wiedźmę do pieca w rytmie tańca greckiego. Smutne jest tylko to, że dzieci "głodne wróciły do domu", a po drodze nie było budek z zapiekankami i hod - dogami.

Oba przedstawienia bardzo podobały się zgromadzonym uczniom, którzy długo do-magali się bisów. Jesteśmy pewni, że niedługo się spotkamy, bo "What's up" przygotowuje już adaptację "Przygód Mikołajka" pt. "Wizytacja". Próby już się zaczęły, a "Show must go on".